19 października 2012

Kinoteka - Festiwal Filmów Polskich w Sztokholmie


no siema. 
dziś nietypowy post, bo w sumie można powiedzieć, że trochę ostatnio zaniedbuję muzykę na rzecz innych spraw. Chociażby jedną z tych spraw jest moja praca w Polska Institutet i Stockholm, gdzie obecnie jestem wolontariuszem.
Od wczoraj w Sztokholmie trwa Kinoteka - Festiwal Filmów Polskich, a Polska Institutet jest jednym z organizatorów. Stąd też porcja zdjęć z pokazu filmu "80 milionów", który otworzył całą Kinotekę. 
Muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona filmem, bo dawno nie widziałam żadnej dobrej polskiej produkcji (może i przez to, że nie oglądam filmów). Na początku byłam raczej sceptycznie nastawiona, bo tematyka wydawała mi się nadto oklepana i przewałkowana w tę i z powrotem (jestem już na wskroś zmęczona tym całym biadoleniem nad przeszłością. tę polską tendencję dostrzegają nawet zagraniczniacy, bo ostatnio spotkałam się właśnie z pytaniem "dlaczego Polska cały czas ubolewa nad swoim stanem?")
"80 milionów" łączy w sobie jednak kilka gatunków. historyczny film sensacyjny, na którym od czasu do czasu idzie się pośmiać. plus miło było popatrzeć na Marcina Bosaka, który wydoroślał od czasu "M jak Miłość".

cała wczorajsza heca działa się w kinie Sture. Sture Plan = hip

dziewczyny z Polska Institutet uśmiechem witają przybyłych gości

nie zabrakło też poczęstunku i czegoś na rozochocenie (w kraju, gdzie o alkohol tak trudno, aż nie mogłam wyjść z zachwytu, że właśnie przede mną stoi ponad 200 kieliszków wina)

godzina 18. pierwsi goście zaczynają się pojawiać

po pierwszych gościach zeszły się tłumy.

oczywiście nie mogłam odpuścić sobie pstryknięcia fot niezłej sztuce.

filmowo.


tadadam. oto i sam sprawca afery o 80 milionów - Józef Pinior. powiem tyle: well done.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz